Apple mimo wszystko musi zwolnić pracowników

Apple długo opierało się ogólnoświatowemu trendowi jeśli chodzi o grupowe zwolnienia pracowników. W przeciwieństwie do swoich rywali z branży technologicznej, jak Meta czy Alphabet, Apple do tej pory nie wdrożyło żadnych masowych zwolnień. Jednak w ostatnim czasie firma zapowiedziała zwolnienia w zespole sprzedaży detalicznej.

Apple tnie miejsca pracy w zespole sprzedaży detalicznej

Jak donosi Bloomberg, Apple tnie etaty w „zespole ds. rozwoju i konserwacji”. Zespoły te są odpowiedzialne za budowę sklepów detalicznych Apple Store i innych obiektów związanych z firmą na całym świecie. Raport mówi o „bardzo małej” liczbie zwolnień, ale mimo to wskazuje, że nawet Apple nie był odporny na kurczącą się globalną gospodarkę.

Firma powiedziała pracownikom, że zmiany powinny „poprawić utrzymanie sklepów na całym świecie” i że dotknięci pracownicy będą mieli wsparcie ze strony Apple.

Według źródeł cytowanych w raporcie, pracownicy tych zespołów będą mieli szansę ponownie ubiegać się o inne stanowiska w Apple. Ponadto ci, którzy nie dostaną nowego etatu w firmie, dostaną do czterech miesięcy wynagrodzenia.

W zeszłym roku osoby zaznajomione ze sprawą ujawniły, że Apple zawiesił zatrudnianie poza badaniami i rozwojem, chyba że było to niezwykle konieczne. Firma powiedziała w oświadczeniu, że będzie nadal zatrudniać, ale w wolniejszym tempie ze względu na obecną sytuację gospodarczą.

Od czasu pandemii COVID-19 Apple ostrożniej podchodzi do zatrudniania, podczas gdy inne duże firmy technologiczne zatrudniały ogromną liczbę pracowników. Teraz wszystkie te firmy masowo zwalniają personel. W zeszłym miesiącu Meta zwolniła około 10 000 pracowników po zwolnieniu 11 000 pracowników w listopadzie 2022 roku.

Oczywiście w tym momencie trudno przewidzieć, jak długo Apple będzie w stanie sobie poradzić bez zwalniania dużej liczby osób. W ostatnim kwartale fiskalnym firma zatrudniała 164 tys.

Zwolnienia to nie jedyny problem firmy

Niestety zwolnienia to nie jedyny problem Apple. Firma regularnie traci swoją kadrę kierowniczą. Jak donosi w swoim tweecie Mark Gurman, dyrektor sprzedaży Apple Inc. Doug Beck opuszcza firmę i przechodzi na stanowisko w Departamencie Obrony USA, przedłużając falę kluczowych odejść w firmie.

Beck będzie kierował jednostką innowacji obronnych, która promuje wykorzystanie technologii komercyjnych w wojsku. Doradzi również sekretarzowi obrony Lloydowi Austinowi w sprawie strategii technologicznej, powiedział departament w oświadczeniu we wtorek.

Dla Apple odejście Becka oznacza kolejne wyjście seniora. W ostatnich miesiącach firma straciła kadrę kierowniczą nadzorującą wzornictwo przemysłowe, inżynierię sprzętu i oprogramowania, zaopatrzenie, sprzedaż na rynkach wschodzących, usługi subskrypcji i chmury, handel detaliczny online i systemy informacyjne.

Beck jest jednym z mniej niż 20 dyrektorów, którzy podlegają bezpośrednio dyrektorowi generalnemu Timowi Cookowi. Zarządzał sprzedażą do rządów, instytucji zdrowotnych i szkół, służąc jako jeden z dwóch szefów sprzedaży firmy z Cupertino w Kalifornii.

macpretorians

Źródło: 9To5Mac, Bloomberg

Leave a Reply