W zeszłym tygodniu Goldman Sachs ujawnił, że stoi w obliczu śledztwa Biura Ochrony Finansowej Konsumentów w sprawie biznesu kart kredytowych. Nowy raport CNBC zawiera dziś więcej szczegółów na ten temat. Problem można przypisać „szybkiemu wzrostowi Apple Card”.
Goldman Sachs a Apple Card
Jak wspomnieliśmy w zeszłym tygodniu, Goldman Sachs dopiero niedawno rozpoczął działalność w branży kart kredytowych w Stanach Zjednoczonych. Partnerstwo z Apple w sprawie Apple Card jest zdecydowanie największą inicjatywą, a jedyną inną ofertą kart kredytowych dla konsumentów jest karta kredytowa pod wspólną marką z General Motors.
W związku z tym karta Apple Card odgrywa ważną rolę w tym dochodzeniu CFPB – dzisiejszy raport wyjaśnia, że “szybki wzrost” Apple Card doprowadził do wielu problemów dla Goldman Sachs. Bank stworzył zupełnie nową platformę do obsługi Apple Card za kulisami, a ta platforma po prostu nie była w stanie nadążyć za rozwojem Apple Card.
Jednym z największych problemów nękających Apple Card jest proces, w którym Goldman zajmuje się sporami. Dzieje się tak, gdy klient składa obciążenie zwrotne od transakcji, albo dlatego, że była ona nieautoryzowana, albo dlatego, że towary lub usługi nie były zgodne z opisem sprzedawcy.
Mówi się, że dochodzenie CFPB w sprawie Goldman Sachs koncentruje się przede wszystkim na skargach dotyczących obciążeń zwrotnych. „Regulatorzy koncentrują się na skargach klientów z ostatnich kilku lat, a największym źródłem z nich były próby obciążenia zwrotnego” – czytamy w raporcie.
Budując systemy dla Apple Card, Goldman podjął decyzję o zbudowaniu własnej platformy, zamiast korzystania z „dziesięcioletnich systemów technologicznych”, z których korzystają inne duże firmy obsługujące karty kredytowe. W świetle skarg Goldman „przekierował zasoby, aby zautomatyzować więcej procesu obciążenia zwrotnego”.
CNBC zwraca również uwagę, że Apple Card jest zdecydowanie największym produktem konsumenckim Goldmana. Firma wygenerowała do tej pory 11,84 miliarda dolarów pożyczek kartowych, w oparciu o wypełnienia regulacyjne, a zdecydowana większość tej liczby pochodzi z Apple Card.
Apple na razie nie komentuje oficjalnie całej sprawy.
macpretorians
Źródło: 9To5Mac
5 myśli na temat “Problemy Goldman Sachs przez Apple Card”