Twitter przygotowuje użytkownikom możliwość edytowania twittów. Ta długo oczekiwana funkcja była najpierw postrzegana jako Prima Aprilis, a następnie potwierdzona przez firmę, że tak się rzeczywiście dzieje. Teraz mamy więcej informacji na temat tego, jak będzie działać edytowanie twittów.
Twitter – edycja
Według programisty i badacza aplikacji Nima Owji, Twitter pracuje nad timerem podczas edycji twitta i pojawi się, gdy go edytujesz. Na razie nie jest jasne, czy użytkownicy będą mieli 30 minut na edycję tweeta, czy też jest to tylko symbol zastępczy dla oficjalnego wydania. Inne platformy mają inne podejście. Facebook pozwala edytować dowolny post bez problemu, chociaż pokaże znak „edytowany”. Z drugiej strony Instagram nie wyświetla się na przykład podczas edycji podpisu.
Innym interesującym odkryciem Owji jest to, że nie będziesz w stanie polubić, przesłać dalej ani odpowiedzieć na starą wersję edytowanego twitta. Oznacza to, że będzie to prawie jak usunięty twitt, ponieważ będziesz mógł wchodzić w interakcje tylko z najnowszą wersją tego twitta.
Twitty mają pozostać „niezmienione” nawet po wprowadzeniu funkcji Edytuj twitta. Wong wyjaśnia na podstawie swoich ustaleń, że zamiast edytować oryginalny twitt, platforma utworzy nowy twitt przy użyciu innego identyfikatora. Co więcej, Twitter zachowa zapis oryginalnego twitta, a także wszelkich poprzednich edycji dokonanych przez użytkownika.
Wreszcie, 9to5Mac już wyświetlił podgląd interfejsu edycji twittów. Ponadto ważne jest, aby pamiętać, że od teraz możliwość edycji twittów wydaje się być wyłączna dla subskrybentów Twitter Blue.
macpretorians
Źródło: 9To5Mac
