10 moich ulubionych aplikacji na macOS

Pracuję na Makach od 2006r. Raz na jakieś 2 lata szukam w sieci informacji o najlepszych programach na macOS. Najczęściej znajduję wpisy na różnych blogach pt. „10 ulubionych aplikacji na macOS”. Jednak, gdy już przeglądam takie wpisy i chciałbym zobaczyć jak działa program, który mnie zainteresował, muszę wyjść i szukać oddzielnie na YouTube.

Zdecydowałem się podzielić z Wami moimi 10 ulubionymi programami na macOS. Na końcu każdego opisu dołączam link do filmu na YouTube tak, żebyście nie musieli szukać 😉

Notatki

Notatki są systemową aplikacją, ale od wersji systemu El Capitan aplikacja ta jest rozwijana naprawdę w bardzo dobrym kierunku i stała się bardzo przydatną aplikacją. Program daje możliwość pisania notatek dłuższych lub krótszych, dodawanie zdjęć do notatek czy dzielenia się tymi notatkami z innymi i wspólna praca nad notatką. Używam jej praktycznie codziennie.

Notatki w praktyce

Ulysses

Ulysses to aplikacja do pisania dłuższych tekstów…za pierwszym razem bardzo nie doceniłem możliwości tego programu. Szczęście, że mam ten program w pakiecie abonamentowym w Setapp i zacząłem sprawdzać możliwości Ulyssesa. NIe muszę się martwić akapitami, ani formatowaniem do ePub czy PDF. No i najważniejsza funkcja jak dla mnie i osób prowadzących swojego bloga czy stronę, możliwość opublikowania na stronie tekstu od razu z poziomu Ulyssesa.

Ulysses w praktyce

OmniFocus

Mam bzika na punkcie produktywności…. na punkcie planowania. Potrzebuję wiedzieć, że moje zadania na następny dzień, tydzień, miesiąc są dobrze rozplanowane i nie będzie sytuacji, że o czymś zapomnę. OmniFocus spełnia wszystkie moje oczekiwania. Bardzo dobrze wpisuje się w zasadę getting things done. Jest to dosyć rozbudowany program, ale jest przejrzyście skonstruowany. Współdziała bez problemy z Fantastical 2.

OmniFocus w praktyce

Fantastical 2

Fantastical 2 to prawie systemowy kalendarz. Ale PRAWIE ROBI WIELKĄ RÓŻNICĘ. Fantastical 2 posiada wiele rozszerzeń oraz możliwości wprowadzenia informacji – zarówno w pełnowymiarowej aplikacji, jak i z MenuBar. Co dla mnie nie jest bez znaczenia to „szata graficzna”. Program jak dla mnie jest doskonały jeśli chodzi o kalendarz.

Fantastical 2 w praktyce

1Password

NIe wyobrażam sobie już mojego funkcjonowania bez 1Password. Zachowuje wszystkie hasła i loginy do np. serwisów społecznościowych, kont różnego rodzaju itp. Jeśli potrzebuję jakiegoś niebanalnego hasła, generuję je w 1Password. Oczywiście dostępna jest również wersja na iOS a hasła synchronizują się z wersją z macOS.

1Password w praktyce

Alfred

Systemowy Spotlight jest dobry ale….. Alfred bije go na głowę. Program daje nie tylko ogromne możliwości wyszukiwania ale również możliwość podstawowej pracy na plikach (przypomina mi to Nortona Commandera). Z poziomu Alfreda można wyszukiwać żądany materiał na YouTubie lub w wyszukiwarce Google. Niektóre operacje systemowe również można wykonać dzięki Alfredowi np. zamykanie systemu, restart itp 😉 Korzystam z Alfreda codziennie 🙂

Alfred w praktyce

Forecast Bar

Bardzo dobry program „pogodowy”. Oprócz temperatury pokazuje różne inne wskaźniki jak temperatura odczuwalna, siła i kierunek wiatru. Można wybrać między dwoma rodzajami wyświetleń tych informacji: wykres lub podsumowanie liczbowe. Obydwie formy są przejrzyste i czytelne.

Forecast Bar w praktyce

MoneyWiz

Krótko i na temat. Nie wiem jak Wy, ale ja od dłuższego czasu poszukiwałem programu do zarządzania finansami. I znalazłem 🙂

MoneyWiz w praktyce

Tweetbot

Tweetbot to mój ulubiony klient dla Twittera. Próbowałem TweetDesk i innych, ale Tweetbot jest dla mnie najbardziej przejrzysty.

Tweetbot w praktyce

Pastebot

Pastebot to program dla wszystkich, którzy w swojej pracy często kopiują jakiś fragment tekstu. Bardzo dobry program, gdy np. W mailach pisze się zawsze tą samą sekwencję tekstu lub w innych sytuacjach, gdy trzeba skopiować tekst.

Pastebot w praktyce

 

macpretorians

Jedna myśl na temat “10 moich ulubionych aplikacji na macOS

Dodaj własny

Leave a Reply

Powered by WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d bloggers like this: